Każdy z nas chciałby mieć piękną, zdrową i młodą skórę. Bez zmarszczek, plam, naczynek i innych mankamentów. Ale niestety – starzenie jest procesem przewlekle postępującym. Jak spowolnić starzenie skóry i całego organizmu?
Piękno bierze się z naszego wnętrza. Z tego jak żyjemy, co jemy, ile śpimy, jak korzystamy z używek, w jakim środowisku przebywamy, jaki mamy poziom hormonów. Jednym słowem – zależy od higieny życia, a nie tylko od genetyki i stosowania kremów czy zabiegów. Wiem, że większość z nas wolałaby tylko stosować zabiegi. Ale żeby naprawdę osiągnąć dobre rezultaty w zapobieganiu starzeniu musimy dać z siebie trochę więcej.
Badania nad opóźnianiem procesów starzenia poszerzają naszą wiedzę, ale zjawiska starzenia nie da się całkowicie wyeliminować. Można je jedynie opóźniać. Im lepiej poznajemy mechanizmy starzenia, tym bardziej stawiamy na profilaktykę i na holistyczne, czyli całościowe podejście, uwzględniające różne filary. Bo przecież łatwiej jest coś powstrzymać niż cofnąć. Dlatego tak ważne jest, aby popularyzować to zagadnienie wśród osób młodych, już od 20. roku życia. Wskazywać jak trzeba pielęgnować i chronić skórę, jak się odżywiać i żyć, by jak najdłużej zachować świeżość ciała i umysłu. Jeśli do tych wszystkich rewolucyjnych urządzeń i metod, którymi dysponuje kosmetologia i medycyna estetyczna dołączymy inne czynniki, możemy oszukać czas o nawet 15-20 lat.
Opóźnij starzenie skóry
Na proces starzenia organizmu działają czynniki wewnętrzne, czyli genetyczne. To jest to, co dała nam matka natura – lepszy lub gorszy potencjał organizmu, który z wiekiem się wyczerpuje. Ale każdym majątkiem można zarządzać lepiej lub gorzej, można go roztrwonić lub pomnożyć. To, jak będziemy żyli i postępowali, jak będziemy się odżywiali i gimnastykowali, jak będziemy korzystali z używek typu: papierosy, alkohol, narkotyki, leki, w jakim środowisku będziemy przebywali, to wszystko zadecyduje o tym, jak będziemy wyglądali i czuli się w 70-80. roku życia. Tak, jak nasi rodzice, czy może lepiej lub gorzej.
Skóra jest organem ciała. Składniki odżywcze muszą docierać do niej nie tylko z zewnątrz, ale też ze środka. Zatem zewnętrzne objawy starzenia zależą też od tego, co dostarczamy naszemu organizmowi.
Jeśli zatem chcemy poprawić stan skóry musimy zadbać o równowagę hormonalną, o ogólny stan zdrowia, o dietę, właściwy wypoczynek i ruch, oraz o suplementację.
Cóż z tego, że będziemy sobie non-stop coś wstrzykiwać, robić fale radiowe, czy inne super drogie cuda, jeśli nie będziemy się wysypiać, dobrze odżywiać, ruszać, odpoczywać Skóra będzie „napompowana”, a nasz wygląd i tak nie będzie zdrowy i świeży. W tym całym odmładzaniu nie chodzi przecież o to, żeby cofnąć wiek o 60 lat i z 80. latka zrobić młodzieńca. To jest nierealne. Nie chodzi też o to, by tworzyć klony tak samo wyglądających kobiet. Staramy się spowolnić proces starzenia, poprawić nasz wygląd i samopoczucie.
Medycyna estetyczna przeciwko starzeniu
Medycyna estetyczna odpowiada na potrzeby społeczeństwa żyjącego coraz dłużej i chcącego żyć w lepszej formie. Ma sprawić, byśmy nie starzeli się szybciej niż jest to zaprogramowane genetyczne i wyglądali estetycznie. A lekarz medycyny estetycznej ma być przewodnikiem, który z tej całej wielkiej masy zabiegów, kremów i suplementów wybierze to, co jest najważniejsze dla danego pacjenta i stworzy terapię skrojoną na miarę.
Medycyna estetyczna, jak każda gałąź medycyny, nie jest nauką tajemną. Korzysta z osiągnięć nauki, dysponuje konkretnymi protokołami, współpracuje z lekarzami innych specjalności i ma na celu nie tyle korekcję, jak to się powszechnie uważa, ale głównie zapobieganie, prewencję.
Jest jednak także biznesem. Wartość przemysłu anti- aging na świecie liczy się w setkach miliardów dolarów rocznie. Do tego lukratywnego świata napływają, skuszeni wizją zarobków, lekarze różnych specjalności, ale także osoby, które zajmują się wyglądem człowieka, lecz lekarzami nie są. A chcą leczyć, wykonywać zabiegi medyczne. Robi się więc coraz bardziej niebezpiecznie…
Lekarz medycyny estetycznej, czyli lekarz pierwszego kontaktu od starzenia i lepszego życia, musi być dobrze przygotowany, ciągle się uczyć i doskonalić swoje umiejętności, bo ta gałąź medycyny rozwija się szybciej niż inne. Musi stosować sprawdzone, bezpieczne metody, oparte na naukowych podstawach. No i, przede wszystkim, musi działać zgodnie z zasadami medycyny.
Starzenie, a odmładzające działanie diety
W swojej praktyce widzę, że często istnieje potrzeba wysłania pacjenta do dietetyka. Ale to, co można powiedzieć wszystkim po pierwszej konsultacji, to wskazanie, że dieta ma być zgodna z naszym kodem metabolicznym, bogata w antyoksydanty, a uboga w toksyny, cukier i produkty przetworzone. Taka dieta ma właściwości odmładzające. Dieta wysokotłuszczowa, o wysokim indeksie glikemicznym, jest dietą, która powoduje wytwarzanie wolnych rodników, które są źródłem chorób i problemów, zatrzymują wodę w tkankach, powodują stany zapalne, które sprzyjają przedwczesnemu starzeniu i otyłości.
Starzenie, a hormony
Jeśli chodzi o hormony, możemy sobie zadać pytanie, jaki powinien być optymalny poziom hormonów w organizmie, zwłaszcza, że w ciągu doby zmieniają się one znacznie. Przykładowo w nocy spada poziom kortyzolu, a podnosi się poziom melatoniny, testosteronu czy prolaktyny.
Optymalny poziom hormonów każdego pacjenta jest taki, jaki miał on w młodości. Każdy z nas ma swoje optimum, do którego należy dążyć, dlatego tak ważne jest badanie hormonów już w młodym wieku i ocenianie, jak zmieniają się w ciągu życia. Nadmiar w tym zakresie nie jest wskazany, ale brak badań i leczenia jest gorszy od leczenia małymi dawkami, bo powoduje wypalenie gruczołowe. Tak więc pamiętajmy, że odbudowa optymalnego poziomu hormonów jest niezmiernie ważna w zapobieganiu starzenia.
Ruch przeciwko starzeniu
Starzeją się wszystkie tkanki i organy naszego ciała, łącznie z sercem, płucami, przewodem pokarmowy i mięśniami. Jednym z najważniejszych elementów modulujących ten proces i wpływających w istotny sposób na jakość życia jest wysiłek fizyczny. Jego niski poziom uznany został przez WHO za czwartą co do częstości przyczynę zgonów na całym świecie – po nadciśnieniu, paleniu papierosów i cukrzycy. W Polsce szacuje się, że nawet co trzecia osoba prowadzi niekorzystny zdrowotnie, siedzący tryb życia.
Systematyczna aktywność fizyczna prowadzi do korzystnych zmian w większości układów i narządów, zmniejsza ryzyko występowania nowotworów, poprawia w sposób istotny sferę psychiczną, wpływając na postrzeganie świata, samoocenę i relacje społeczne, a także przeciwdziała procesom starzenia.
Dzięki regularnemu, rozsądnemu stosowaniu aktywności fizycznej, realizujemy długoterminowy program gwarantujący uwolnienie od problemów niepełnosprawności fizycznej, związanej z wiekiem. Zwiększona aktywność fizyczna, oprócz efektów biologicznych i psychologicznych, niesie ze sobą także obniżenie kosztów opieki zdrowotnej.
Tak więc ruch jest najtańszym środkiem, czy wręcz postępowaniem antystarzeniowym. Dotlenia nasze komórki i powoduje zachowanie masy mięśniowej, która z wiekiem, w naturalny sposób, zanika. A przecież tkanka mięśniowa to nie tylko mięsień poruszający ciało, ale także miejsce metabolizmu warunkującego wszystkie procesy życiowe. To właśnie w mięśniach znajdują się receptory hormonalne umożliwiające kontakt miedzy hormonami a narządami.
Jak więc widzimy, wszystko w naszym świecie jest połączone i wypływa jedno z drugiego. Na tym właśnie polega holistyczne podejście do starzenia. Nie warto wydawać pieniędzy na zabiegi, jeśli nie stworzymy warunków do powstania i utrzymania się ich efektów.
Dr n. med. Magdalena Łopuszyńska
dermatolog i lekarz medycyny estetycznej, właścicielka gabinetu kosmetyki lekarskiej Bella w Warszawie.
www.bella-derm.pl