We współczesnym świecie sytuacji stresogennych nie da się uniknąć. Wynika to z tempa oraz stylu życia. Ciągła gonitwa (za pieniędzmi, za awansem, za polepszaniem warunków życiowych) oraz społeczna presja na osiągnięcie sukcesu sprawiają, że gdzieś po drodze gubimy radość życia. Frustracja jest naszym stałym towarzyszem. Czy można się jej pozbyć raz na zawsze?

To nie wydaje się możliwe – powróci jak bumerang, ilekroć napotkamy kolejną przeszkodę lub stawimy czoła kolejnemu wyzwaniu. I… dobrze, gdyż w pewnym umiarkowanym stopniu jest to bardzo przydatne zjawisko. Za to w zasięgu naszych możliwości są sposoby radzenia sobie ze stresem i jego zgubnymi skutkami. Dzięki technikom rozładowującym napięcie spojrzymy z dystansu na codzienne i niecodzienne problemy, a pokonywanie trudności przyjdzie nam znacznie łatwiej. Co najważniejsze: techniki relaksacyjne nie wymagają ani specjalistycznej wiedzy, ani poświęcania im masy czasu. Wystarczą motywacja oraz samoświadomość.

Relaks – największy wróg stresu

Stwierdzenie, że radzenie sobie ze stresem wymaga stosowania technik relaksacyjnych, nie jest niczym odkrywczym. Pytanie tylko, co dokładnie należy zrobić, aby zapewnić sobie skuteczny relaks. W zaciszu własnego domu możemy stosować łagodzący stres wpływ muzyki i zapachów. Muzykoterapia i aromaterapia, zwłaszcza w połączeniu z przyjemną, gorącą kąpielą, to najlepsze sposoby na łagodzenie napięć. Napełnij wannę wodą, dodaj ulubione olejki zapachowe, włącz delikatną, spokojną muzykę, połóż się… i przez około pół godziny po prostu ciesz się aromatami i zapachami, nie myśląc zupełnie o niczym. Czas poświęcony wyłącznie własnej przyjemności sprawi, że każdy poczuje się rześki i pełen werwy. A frustracje? Odpłyną wraz z wypuszczoną wodą…

Reklama

W zdrowym ciele zdrowy duch

Jak szybko poradzić sobie ze stresem? Bardzo skuteczną metodą jest… aktywność fizyczna. Regularny wysiłek fizyczny ma zbawienne działanie nie tylko na figurę (choć i ten aspekt nie jest bez znaczenia: zadowolenie z własnego ciała przekłada się na zwiększoną pewność siebie, co z kolei oznacza większy zapał do stawiania czoła przeciwnościom i spadek podatności na czynniki stresogenne), ale też oczyszcza umysł. Naukowcy dowiedli, że w czasie ćwiczeń wytwarzane jest endorfina, zwana potocznie hormonem szczęścia. To właśnie ona sprawia, że czujemy się lepiej i pewniej, a świat mieni się tysiącami barw. A czy można wyobrazić sobie lepszy sposób na walkę z przytłaczającym stresem niż założenie różowych okularów? Systematyczne wizyty na siłowni czy wieczorne przebieżki po okolicy w pewnym sensie mają działanie terapeutyczne. Pozostaje tylko wskoczyć w wygodne buty lub wsiąść na rower!

Państwo Idealni?

W przypadku chronicznie odczuwanego stresu sam wysiłek może okazać się niewystarczający, choć z całą pewnością jest to skuteczny katalizator innych przemian. Ważne jest, aby zmienić sposób myślenia o sobie, swoich osiągnięciach i porażkach. Czy a każdej sytuacji musimy wyglądać idealnie? Czy ten dodatkowy projekt jest mi w ogóle potrzebny? Czy świat się zawali, jeśli nie zdobędę teraz awansu? Odpowiedź brzmi: nie. Nie musimy godzić się na każde wyzwanie, nie musimy dążyć do perfekcji na każdym polu, bo to niemożliwe. Warto więc czasami odpuścić i zamiast biec na złamanie karku w wyścigu szczurów – po prostu stanąć z boku i cieszyć się tym, co już mamy. Brzmi banalnie, ale przewartościowanie priorytetów wcale nie jest takie łatwe. Natomiast w kwestii skuteczności wszelkie inne sposoby walki ze stresem bledną wobec tego jakże oczywistego zabiegu: nabrania dystansu do siebie, do świata i do wygórowanych, a często i nierealnych oczekiwań.