Masz wiotką skórę? Oto sposoby, aby ją ujędrnić!

Czy zauważyłaś, że wraz z wiekiem twoja skóra straciła swoją elastyczność i jędrność? Nic w tym dziwnego, wiotka skóra pojawia się wskutek naturalnych procesów starzenia, nadmiernego schudnięcia, nieodpowiedniej diety czy stylu życia. O tym, jakie zabiegi pozwolą uporać się z wiotką skórą i czy da się z nią walczyć jedynie kosmetykami lub domowymi sposobami opowiada Rafał Pacholski, właściciel LaBeaute Clinique w Warszawie.

Czy twoim problemem jest wiotka skóra?

Tak jak każdy inny organ ciała, struktura skóry zmienia się wraz z wiekiem. – Z biegiem lat, z powodu stopniowej utraty elastyny oraz włókien kolagenowych w skórze, dochodzi do jej zwiotczenia i utraty sprężystości. Na tę sytuację ma wpływ wiele czynników: duża utrata wagi, nadmierna ekspozycja na promienie słoneczne, palenie papierosów, nieodpowiednia dieta czy predyspozycje genetyczne. Wszystko to ma znaczenie przy utracie napięcia skóry.
Wiotka skóra to problem nie tylko osób starszych. Czasem mimo tego, że jesteśmy stosunkowo młodzi, to skóra np. po znaczącym schudnięciu nie obkurcza się prawidłowo. Osoby, które straciły dużo kilogramów, często nie mogą cieszyć się efektami diety, gdyż kolejnym problemem stały się pozostałości luźnej skóry. 
Duża utrata wagi pomimo oczywistych walorów zdrowotnych, niesie za sobą ryzyko pozostawienia luźnej, zmarszczonej i wiotkiej skóry. Tłuszcz, wcześniej magazynowany w dużych ilościach rozpychał tkanki, które napierając na skórę, spowodowały jej rozciągnięcie. Przy chudnięciu skóra częściowo wraca do poprzedniego stanu, jednak przy utracie 10 kg i więcej, może być to utrudnione. Rozciągnięte włókna kolagenowe nie wracają do pierwotnego kształtu. Dlatego właśnie na zabiegi na wiotką skórę do gabinetów medycyny estetycznej zgłaszają się często także młode osoby, w tym kobiety po ciąży, u których skóra brzucha nie obkurczyła się prawidłowo.

Domowe sposoby na wiotką skórę

Walka z wiotką skórą to proces żmudny i czasochłonny, który głównie będzie wymagał zabiegów gabinetowych.  Możemy wspomagać się domowymi sposobami, aby delikatnie zagęścić skórę,  ale efekty nie będą spektakularne, w ten sposób nie zniwelujemy tego problemu całkowicie. Co warto robić, a z czego lepiej zrezygnować?
Często jako jedno z narzędzi do poprawy jakości skóry poleca się dermaroller. Stanowczo jednak odradzam to rozwiązanie. Zasada jego działania oraz sposób wejścia igły (igły wchodzą oraz wychodzą pod kątem) sprawia, że skóra zamiast być stymulowana, jest mikro rozrywana. Do tego dochodzi pytanie o sterylność przeprowadzonego zabiegu w warunkach domowych. Natomiast w utrzymaniu jędrności skóry pomóc mogą masaże Kobido. Minusem jest jednak potrzeba częstego powtarzania tego typu procedur, gdyż bez tego efekt szybko znika. Szczotki, rękawice, bańki do masażu – to rzeczy, które mogą być uzupełnieniem terapii, jednak nie są alternatywą dla zabiegów przeprowadzonych w profesjonalnych gabinetach.

Czy kremy pomogą na wiotką skórę?

Codzienna, właściwa pielęgnacja to również ważne narzędzie w walce z wiotką skórą. Na co warto zwracać uwagę w składach kosmetyków?
– Po pierwsze warto regularnie stosować peelingi enzymatyczno-mechaniczne, które będą pobudzać zewnętrzne warstwy skóry do przebudowy. Natomiast w kremach ważne jest, abyśmy szukali między innymi retinolu, czyli witaminy A oraz jej pochodnych. To ona stymuluje komórki do prawidłowego wzrostu, zwiększa produkcję kolagenu oraz elastyny co jest potwierdzone naukowo. Jego łagodniejszą wersją jest bakuchiol, odpowiedni dla młodych i wrażliwych skór. Warto wspomnieć również o koenzymie Q10, który regeneruje komórki skóry oraz kwasie hialuronowym odpowiadającym za prawidłowe nawilżenie skóry. Przed stosowaniem kremu zawsze zalecam użycie serum. Skoncentrowane składniki aktywne docierają w głąb skóry, pracując nad jej kondycją skuteczniej, niż przy użyciu samego kremu.

Zabiegi na wiotką skórę twarzy

Gdy kosmetyki to za mało, a na ich działanie nie chcemy długo czekać, z pomocą przychodzi medycyna estetyczna. Nierzadko już po pierwszym zabiegu będziemy mogli zobaczyć efekty, a wykonanie serii sprawi, że rezultaty będą bardzo satysfakcjonujące. Jakie zabiegi na wiotką skórę się sprawdzą?
Jednym z polecanych zabiegów jest thermolifting. Nieinwazyjny i bezbolesny zabieg, który za pomocą podczerwieni podgrzewa skórę właściwą do temperatury 65 stopni C. Włókna te z wiekiem rozciągają się, tracą jędrność, i to one odpowiadają za rozciąganie się i wiotkość skóry oraz tworzenie się na twarzy tzw. chomików. Dzięki kontrolowanemu oddziaływaniu temperatury doprowadza się do skurczu włókien kolagenowych oraz elastynowych. Kolejnym polecanym zabiegiem na wiotką skórę będzie mezoterapia igłowa stymulatorami tkankowymi. To dobre rozwiązanie dla osób, którym zależy na stopniowym i długotrwałym pobudzaniu skóry do napięcia. Na rynku jest wiele preparatów z odpowiednio usieciowanym kwasem hialuronowym, aminokwasami i kolagenami, które wspomagają procesy naprawcze skóry, przebudowują ją i zagęszczają. Dla natychmiastowego efektu zaleca się również mini lifting kwasem hialuronowym i nićmi gładkimi PDO. Kwas odpowiednio podany w okolice kości policzkowych sprawi, że skóra będzie wypełniona i ujędrniona, natomiast nici PDO będą długofalowo stymulowały okolicę podania i zagęszczą ją. Stworzy to swoisty stelaż z włókien kolagenowych, aktualnie to jeden z najpopularniejszych zabiegów w mojej klinice.

Zabiegi na wiotką skórę na ciele

Wiele osób boryka się z problemem wiotkiej skóry na ciele. Obwisłe, luźne ramiona, brzuch, obszary nad kolanami to zmartwienie wielu pacjentów, którzy zgłaszają się na zabiegi estetyczne.
Masaże próżniowe czy endermologia to świetny przykład wpływu masażu na kondycję skóry. Umożliwiają drenaż limfatyczny, dzięki któremu organizm oczyszcza się, pozbywa toksyn, a skóra jest przygotowana do naturalnych procesów naprawczych. Z reguły potrzeba 5 zabiegów dla zauważenia rezultatu, natomiast satysfakcjonujące efekty widać po 10. Przy wiotkiej skórze ciała dobrze sprawdzi się technologia radiofrekwencji mikroigłowej. To połączenie mezoterapii mikroigłowej z działaniem radiofrekwencji. Przy jednoczesnym minimalnym, kontrolowanym uszkodzeniu warstw wierzchniej skóry, tworzy mikrouszkodzenia głęboko w skórze. Sprawia to, że tkanka wskutek uszkodzenia rozpoczyna intensywne procesy regeneracyjne, mobilizując komórki do produkcji nowego kolagenu i elastyny. Wcześniej wspomniane gładkie nici PDO świetnie sprawdzą się również na okolicę brzucha, kolan czy ramion. Umieszczone pod skórą nitki w perspektywie dwóch, trzech miesięcy zaczną pokrywać się nowo wytworzonym kolagenem, który ujędrnia, napina i zagęszcza tkanki.

Rafał PacholskiRafał Pacholski – expert beauty, właściciel LaBeaute Clinique w Warszawie

 

 

 

 

Sprawdź także: Minimum dyskomfortu? Oto zabiegi, które odmłodzą cię bez większych wyrzeczeń!

Reklama
Bezpieczna Klinika