Lipofilling to nie tylko rewelacyjna metoda wyszczuplania i modelowania sylwetki, ale również sposób na rewitalizację i wyraźną poprawę kondycji skóry. Sprawdź, na czym polega i jakie daje rezultaty. Tajniki zabiegu lipofillingu piersi zdradza chirurg plastyk, dr Daria Charytonowicz z Kliniki Chirurgii Plastycznej dr Szczyta oraz Szpitala Klinicznego im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie.
Tkanka tłuszczowa to naturalny „wypełniacz”. Odessany z wybranej okolicy tłuszczyk możemy wykorzystać do odmłodzenia twarzy, wypełnienia zmarszczek i bruzd nosowo – wargowych czy poprawy objętości twarzy, podając go w miejsca, w których ilość tkanki tłuszczowej w naturalny sposób zmniejsza się z wiekiem np. w okolicę jarzmową. Takie działanie nazywa się lipofilling. Większe ilości tłuszczu mogą służyć do powiększenia piersi czy modnego ostatnio BBL – brazylian butt lift (powiększenia pośladków). Ilość tkanki tłuszczowej, niezbędnej do przeprowadzenia lipofillingu, zależy od tego, jak chcemy ją potem wykorzystać. Do twarzy wystarczą zwykle małe objętości ok. 10 – 40 ml, więc tyle znajdziemy u każdego. Przy większych zabiegach np. lipofilingu piersi potrzebujemy minimum 300 ml tłuszczu. Takie ilości też zwykle posiada każdy z nas.
Lipofilling piersi krok po kroku
W przypadku lipofilingu piersi operacja trwa ok. 1,5 -2,5 godziny. W pierwszym etapie infiltrujemy odsysane miejsca, czyli podajemy specjalny roztwór obkurczający naczynia i znieczulający. Następnie wykonujemy liposukcję – odsysamy tłuszczyk. Po przygotowaniu jest on przeszczepiany w wybrane przez pacjentkę miejsca. Na koniec zakładamy opatrunki i specjalne ubranko uciskowe na odsysane okolice ciała. Zwykle po około tygodniu możemy wrócić do pracy, jeśli jest ona biurowa. Aktywność fizyczna możliwa jest po ok. 4-6 tygodniach od wykonania zabiegu. Piersi na początku są obrzęknięte, ale praktycznie nie bolą. Odsysane miejsca są przez jakiś czas bolesne, pacjentki porównują to do silnych zakwasów.
Lipofilling – zagrożenia i skutki uboczne
Każda operacja niesie za sobą ryzyko powikłań. Lipofiling piersi jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym. Najczęściej boimy się powikłań zakrzepowo – zatorowych, związanych z odsysaniem. Dlatego też po operacji zaleca się profilaktykę przeciwzakrzepową.
Lipofilling efekty
Ilość tłuszczu, który się przyjmuje, nie jest stała dla wszystkich pacjentek. Zwykle pozostaje około 30-60% przeszczepionego tłuszczu. To, co się zagoii zostaje na zawsze, chyba że pacjentka bardzo schudnie – wówczas przeszczepiony tłuszcz zachowuje się tak, jak w innych miejscach ciała, czyli piersi też chudną. Podobnie jest z tyciem. Ostateczny efekt oceniamy po trzech miesiącach, wtedy też przeszczep można powtórzyć. Lipofililing piersi służy do ich modelowania i delikatnego powiększenia, ale nie jest to metoda dla kobiet, które oczekują znacznego powiększenia. Plusem i dodatkowym efektem operacji jest wymodelowanie odsysanej okolicy.
Lipofilling przeciwwskazania
Przed operacją należy być ogólnie w dobrym stanie zdrowia. Lekarz może odmówić wykonania zabiegu, gdy pacjentka ma np. nieuregulowane nadciśnienie, zaburzenia krzepnięcia, infekcje czy choruje na choroby przewlekłe. Trzeba też wiedzieć, że, tak w przypadku wszystkich operacji plastycznych, tu również przeciwwskazaniem są nierealne oczekiwania pacjentki.
Dr n. med. Daria Charytonowicz
chirurg plastyczny, lekarz medycyny estetycznej
Klinika Chirurgii Plastycznej dr Szczyt
Szpital Kliniczny im. prof W.Orłowskiego w Warszawie