Strach o zdrowie, problemy w pracy i domu, izolacja i totalne odcięcie od tego, co dotychczas dawało chwilę wytchnienia… To rzeczywistość ostatnich miesięcy, z której skutkami będziemy borykać się jeszcze długo. Jak pokonać stres? Można na przykład zmyć go pachnącym żelem pod prysznicem. Niedobre emocje ukoić kremem. Czarne myśli pokolorować makijażem, a razem z włosami odciąć złą energię. Jak mówi Martyna Knop-Gill, psycholog kliniczny i kosmetolog, w kryzysowych momentach zwykłe rytuały pielęgnacyjne czynią cuda.
Dużo mówi się o negatywnym wpływie długotrwałego napięcia na cały organizm. Warto więc zastanowić się, jak pokonać stres.
Wiemy, że osłabia on układ odpornościowy, zaburza metabolizm, sen i koncentrację, a jego działanie na skórze widać gołym okiem. Cera traci blask, staje się sucha, matowa, zaczerwieniona, nadwrażliwa, albo wręcz przeciwnie – wzmaga wydzielanie sebum, a na jej powierzchni pojawiają się nieestetyczne wypryski.
Jak pokonać stres?
Na szczęście naturalną reakcją organizmu na stres jest poszukiwanie mechanizmów obronnych, dlatego instynktownie zaczynamy szukać sposobów na rozładowanie negatywnych emocji. Jednym z nich są codzienne rytuały pielęgnacyjne, które w trudnych momentach odrywają od rzeczywistości, relaksują, dają poczucie bezpieczeństwa i normalności.
Wszystko pod kontrolą
Przed ważnym spotkaniem spędzamy przed lustrem zdecydowanie więcej czasu niż zazwyczaj. Precyzyjniej układamy fryzurę i dobieramy garderobę. Detale, do których na co dzień nie przywiązujemy wagi, nagle dodają nam pewności siebie i poprawiają samopoczucie. To zrozumiałe, chcemy wypaść dobrze. Ale kiedy podczas ogólnoświatowej pandemii do rangi dramatu urastało zamknięcie salonów kosmetycznych, pojawiało się pytanie, czy troska o wygląd, kiedy mamy tyle poważnych problemów, nie jest jednak czymś dziwnym?
Martyna Knop-Gill: To naturalne szukanie odskoczni w trudnym czasie. Kiedy jesteśmy zestresowani, sfrustrowani, zmartwieni, czy zwyczajnie padamy ze zmęczenia, czasem pielęgnacja jest ostatnią rzeczą, o której myślimy, ale to właśnie wtedy potrzebujemy jej najbardziej.
Zabiegi pielęgnacyjne to jedne z codziennych rytuałów, które pomagają nam funkcjonować w świecie, radzić sobie w trudnych momentach, przygotowują do zmian w życiu, a także zaspokajają naszą potrzebę kontrolowania i porządkowania rzeczywistości. Podczas wykonywania rytuału, zapominamy o zmartwieniach, wszystko ulega zawieszeniu, czas i miejsce przestają mieć znaczenie.
Wypracowanie pozytywnych nawyków, takich jak codzienna pielęgnacja, sprawia, że lepiej radzimy sobie w kryzysowych momentach, bo instynktownie sięgamy po wyćwiczone zachowania, które pozwalają szybko uspokoić emocje i dają poczucie kontroli nad sytuacją. Wiele osób w niezręcznych, stresujących chwilach odruchowo nakłada krem do rąk, kobiety poprawiają makijaż, malują usta, sięgają po puder. Taka naturalna, neutralna czynność szybko rozładowuje napięcie, wycisza, przywraca poczucie normalności, daje czas, by ochłonąć, przemyśleć, zdystansować się, naładować baterie. Kiedy wali się świat, zwykła kąpiel, wmasowanie kremu czy balsamu, potrafią zdziałać cuda.
Po relaks do wód
Technik relaksacyjnych warto uczyć się od najlepszych. Na przykład od kotów! Kiedy coś układa się nie po ich myśli, ostentacyjnie zaczynają się myć, tak jakby chciały zmyć z siebie wszystkie negatywne emocje. Początkowo spięte i zirytowane, szybko zaczynają się rozluźniać i oddychać swobodnie. Mycie to forma kociej medytacji. Na ludzi działa dokładnie tak samo!
Jednak pochłonięci tysiącem spraw i nieustanną gonitwą myśli, do tak przyziemnych czynności podchodzimy zazwyczaj bezrefleksyjnie. Ale gdyby się nad tym chwilę zastanowić… Czyż najlepszym finałem ciężkiego, stresującego dnia nie jest gorąca kąpiel w wannie albo nieprzyzwoicie długi prysznic?
M.K-G: Stres wywołuje w organizmie efekt domina. Negatywny bodziec pobudza układ nerwowy, a ten przekazuje sygnał o zagrożeniu do pozostałych organów ciała, między innymi do mięśni. Gorąca kąpiel, lub prysznic, w pewnym sensie ten proces odwraca. Ciepła woda rozluźnia mięśnie i zmniejsza poziom napięcia, a dzięki temu układ nerwowy się uspokaja. Przewrócone kostki domina, jedna za drugą się podnoszą.
Ale nie tylko temperatura wody ma znaczenie. Odprężająco działa na nas sam jej szum. To dlatego tak słodko śpi się na plaży, a relaksującym masażom w spa towarzyszy puszczany z głośników odgłos fal. Szumiąco-świszczące, rytmiczne i jednostajne dźwięki działają na ludzi uspokajająco. Stres i czarne myśli odpływają wraz z lejącą się z kranu wodą. A wtedy bardzo często spływa na nas olśnienie, znajdujemy nagle rozwiązanie nurtującego problemu i w ten prosty sposób pozbywamy się nie tylko napięcia, ale także źródła negatywnych emocji.
W jednym z wywiadów Woody Allen przyznaje, że momentach twórczej blokady wchodzi pod prysznic, bo zawsze znajduje tam dobre pomysły. Nic dziwnego, zrelaksowany umysł, jest bardziej kreatywny. Zamiast więc stresować się nowym projektem w pracy, po prostu weź kąpiel. Brzmi banalnie, ale działa.
Barwy szczęścia
Aby szara rzeczywistość nabrała kolorów, czasem wystarczy po prostu zrobić makijaż! Geralyn Lucas, amerykańska dziennikarka, w swojej książce Why I Wore Lipstick to My Mastectomy (Dlaczego poszłam w szmince na mastektomie), opisuje, że w najtrudniejszych chwilach walki z nowotworem piersi zawsze towarzyszył jej perfekcyjny make-up i jaskrawoczerwona szminka, którą nosi do dziś. Te z pozoru banalne ozdoby, odegrały w jej leczeniu niezwykłą rolę, dodawały odwagi, pewności siebie, przywracały normalność.
M.K-G: Moc zwykłego, codziennego makijażu naprawdę jest niezwykła. To nie tylko powierzchowne dbanie o swój wygląd, czy strojenie się na pokaz. Makijaż rzeczywiście podnosi samoocenę i pozytywnie wpływa na to, jak postrzegamy siebie. Pozwala szybko zmienić perspektywę, wcielić się w nową rolę, przeprogramować emocje – to jak wyglądamy, wpływa na to, jak się czujemy. Maskowanie kiepskiego nastroju makijażem może więc realnie poprawić samopoczucie i pomóc przetrwać kryzys.
W gospodarce mówi się o tzw. efekcie szminki. Podczas kryzysu w Stanach Zjednoczonych w 2000 r., Leonard Lauder, szef Estee Lauder Companies, zauważył, że pomimo coraz gorszych warunków gospodarczych, poziom sprzedaży kosmetyków, a szczególnie szminek, wzrasta. Ekonomiści twierdzą, że kobiety w ten sposób zastępowały sobie inne, niedostępne w czasie bessy luksusy. Ale ja sądzę, że po prostu kolorowały ponurą rzeczywistość.
Szybkie cięcie
Zmiana fryzury wywołuje czasem wiele emocji. Niektórzy przygotowują się na ten krok miesiącami, bo okalające twarz włosy są postrzegane jako jeden z ważniejszych elementów wizerunku, który w dużym stopniu wpływa na tzw. pierwsze wrażenie. Ale w momentach kryzysowych często podejmujemy decyzję rach-ciach, pod wpływem impulsu. W czasach lockdown niedostępność fryzjerów wzbudzała chyba największe emocje. Na listy oczekujących na otwarcie salonów zapisywały się tysiące osób. Wszyscy nagle zapragnęli mieć nową fryzurę.
M.K-G: W kryzysowych chwilach potrzeba zmian jest niezwykle silna. A zamiana fryzury to bardzo często pierwsza reakcja na złe wydarzenia w życiu. Może być początkiem wewnętrznej transformacji, symbolicznym zerwaniem z tym, o czym chcemy zapomnieć i pierwszym krokiem do tworzenia nowego JA i zmiany życia. Daje poczucie kontroli – to ja podjęłam decyzję, odważyłam się coś zmienić. A przecież kontroli nad sytuacją najbardziej nam ostatnio brakowało.
Z obserwacji socjologicznych prowadzonych przez ponad dwadzieścia lat w Japonii, wynika m.in. że w czasie gospodarczego boomu większość kobiet nosi długie włosy, ale w czasach kryzysu Japonki preferują krótkie fryzury. Zdaniem badaczy rekompensują sobie w ten sposób inne niedostatki, bo zmiana fryzury to niewielki wydatek, który daje spektakularny efekt. Ale przecież może to być także symboliczne odcięcie się od problemów codzienności. Szkoda, że nikt nie zapytał o to samych Japonek. Myślę, że ich prawdziwe motywacje mogłyby badaczy mocno zaskoczyć…
Jedno jest pewne: kiedy kobieta radykalnie zmienia fryzurę, za moment może zmienić wszystko. Nowy wizerunek, krem czy szminka nie rozwiążą wszystkich naszych problemów, ale mogą sprawić, że same sobie z nimi świetnie poradzimy. Nie zaszkodzi spróbować.
Martyna Knop-Gill – psycholog kliniczny i kosmetolog bioestetyczny. Absolwentka Wydziału Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego. Ukończyła także studia na kierunku Kosmetologii na Wydziale Fizjoterapii i Nauk o Zdrowiu w Wyższej Szkole Zdrowia w Gdańsku. Pracuje w Centrum Kosmetologii Estetycznej w Bytowie. Specjalizuje się w kosmetologii pielęgnacyjnej i estetycznej.
www.kosmetolog-bytow.pl
Jak pokonać stres? Sztab kryzysowy
Czujesz, że nadciąga kryzys? Na toaletce i w kosmetyczce masz zapewne wszystko, co potrzebne, by oderwać się od niesprzyjającej rzeczywistości. Wystarczy tylko znaleźć chwilę dla siebie, zaszyć się w wygodnym miejscu i odkryć na nowo kosmetyki, które znasz i lubisz. Rutynową aplikację, zmienić w rozpieszczający rytuał, niespiesznie delektować się zapachami i konsystencjami produktów, czerpać przyjemność ze zwykłej, codziennej pielęgnacji, poczuć się jak w spa.
Proste zabiegi pielęgnacyjne, mają niezwykłą psychoterapeutyczną moc. A niektóre kosmetyki są wręcz stworzone do redukowania poziomu i oznak stresu. Warto poznać je bliżej.
Fluid do demakijażu 3 w 1 Avene
Stworzony specjalnie dla zestresowanej, rozdrażnionej i zaczerwienionej skóry. Skutecznie oczyszcza i usuwa makijaż, a dzięki zawartości wody termalnej Avene koi i łagodzi podrażnienia. Konsystencją przypomina aksamitne mleczko do demakijażu, ale nałożony na wilgotną skórę zmienia się w przyjemnie odświeżający płyn. Nie wymaga spłukiwania. To ważne, bo kontakt z wodą nie służy cerze reaktywnej. Cena: 49,90 zł
Naturalny krem do rąk Bez i wanilia Yope
Podręczny reduktor stresu. Mała tubka zmieści się w każdej torebce, można więc po nią szybko sięgnąć w chwilach napięcia. Warto, bo aromat bzu relaksuje i pobudza kreatywność. Natomiast aromat wanilii kojarzy się ze szczęściem, beztroską i bezpieczeństwem. Krem uszczęśliwi także skórę. Zawiera dużą porcję odżywczych olejów: z pestek dzikiej róży, z oliwek, monoi oraz arganowego. A także wygładzające masło shea, nawilżającą glicerynę roślinną i kojącą prowitaminę B5. Cena: 19,99 zł
Rozświetlacz Highlighting Powder Bobbi Brown x Flower Girl NYC
Błyskawicznie przywraca skórze, to co odbiera jej długotrwały stres, czyli piękny naturalny blask. Efekt utrzymuje się oczywiście do czasu demakijażu, ale to wystarczy, by w ciągu dnia dodać pewności siebie i poczuć się lepiej. A w stresujących momentach, zawsze można sięgnąć po piękne, puzderko zaprojektowane przez artystę Dana Funderburgha, by poprawić makijaż i odwrócić uwagę od złych myśli. Kwiatowe motywy cieszą oczy. Rozkwitły tylko na chwilę, bo to kolekcja limitowana. Cena: 225 zł
Odmładzający krem na dzień Ati-Aging Aloe Organic Ava Eco
Jego codzienna aplikacja to naturalny sposób radzenia sobie ze stresem. Najwyższy stopień naturalności kosmetyku potwierdza certyfikat Ecocert. Zawarte w kremie ekologiczne ekstrakty z opuncji figowej i aloesu doskonale łagodzą podrażnienia, dogłębnie nawilżają i wspomagają osłabiony stresem proces regeneracji skóry, która stopniowo odzyskuje równowagę oraz zdrowy, promienny wygląd. Cena: 40 zł
Micelarny olejek do mycia i kąpieli Topialyse Huile Micellaire SVR
Podczas kąpieli rozpieszcza zmysły subtelnym, ciepłym, lekko słodkim zapachem i aksamitną konsystencją, która w kontakcie z wodą zmienia się w delikatną, kremową pianę. Skutecznie usuwa nieprzyjemne napięcie skóry spowodowane przesuszeniem. Dostarcza jej cennych kwasów Omega 3, 6 i 9, które uzupełniają niedobory lipidów i wzmacniają osłabioną stresem naturalną barierę ochronną skóry. Idealny dla całej rodziny, także dla niemowląt. Cena: 43 zł/200 ml
Kuracja przeciwzmarszczkowa Nawilżenie i rozświetlenie BasicLab Esteticus
Dzięki najskuteczniejszemu połączeniu trzech najsilniejszych antyoksydantów, czyli kwasu ferulowego, witaminy C i E, serum skutecznie chroni skórę przed wolnymi rodnikami i stresem oksydacyjnym, który zdecydowanie najbardziej piękności szkodzi. Witamina C dodatkowo pięknie rozświetla cerę i wyrównuje jej koloryt. A zawarty w serum kwas hialuronowy intensywnie nawilża skórę i przywraca jej zdrowy blask. Cena: 69 zł
Odżywcza maska do ciała Żurawina & Kwiat Wiśni Herla
To niecodzienny kosmetyk przywodzący na myśl rozpieszczający rytuał w spa. Aplikacja odżywczej, bogatej formuły pachnącej jak dojrzałe soczyste wiśnie, skutecznie odrywa od codzienności. Zawarte w masce masło shea odżywia i uelastycznia skórę, masło żurawinowe natłuszcza i poprawia jej koloryt, natomiast olej kokosowy chroni ją przed utratą wilgoci, nadaje ciału aksamitną miękkość i gładkość. Recepturę wzbogacają ekstrakty roślinne o silnym działaniu antyoksydacyjnym oraz kompleks tzw. olejów młodości, czyli oleju z pestek malin, granatu i dzikiej róży. Cena: 75 zł
Krem korygujący Blond Californien Dessange
Dzięki niemu można się dłużej cieszyć pięknym odcieniem blondu bez konieczności wizyty u fryzjera. Formuła zainspirowana profesjonalnym zabiegiem zawiera niebieski pigment, który nadaje jasnym kosmykom idealny chłodny odcień oraz neutralizuje miedziane i żółte przebarwienia. A dzięki zawartości oleju lnianego doskonale odżywia włosy. Wystarczy raz w tygodniu nałożyć krem na całe włosy zamiast odżywki i pozostawić go na 5-10 minut. Cena: 39,99 zł
Odżywka Angel.Rinse Kevin.Murphy
Niezwykły orientalny zapach sprawia, że nakładanie kosmetyku to prawdziwa przyjemność. Ale nie tylko dlatego warto sięgnąć po tę odżywkę. Skutecznie odbudowuje i zwiększa objętość włosów osłabionych długotrwałym napięciem emocjonalnym, regeneruje podrażnioną skórę głowy, a także przedłuża efekt koloryzacji. Zawarty w niej olejek ze skórki grejpfrutowej redukuje stres, a witaminy A i C chronią włosy, i skórę głowy przed jego negatywnym wpływem. Cena: 112,90
Maska wygładzająca Acai Berry Foreo
Głównym składnikiem maski jest wyciąg z brazylijskich jagód acai, który jest najbogatszym naturalnym źródłem antyoksydantów chroniących skórę przed najgorszym dla niej rodzajem stresu, czyli stresem oksydacyjnym. Odżywczą bazę tworzy masło shea, które dogłębnie nawilża i wygładza skórę. A soczysty, tropikalny zapach maski rozpieszcza zmysły i cudownie odpręża. Można się poczuć jak w spa! Cena: 85 zł/6 szt.
Kremowy peeling pod prysznic Nuxe Body
Od niego zaczyna się każdy rytuał pielęgnacji ciała w spa, dlatego peeling, choć ostry kojarzy się przyjemnie, z niecodziennym rozpieszczeniem, szczególnie jeśli, jak w tym przypadku, towarzyszy mu niezwykły aromat kwiatów migdałowca i pomarańczy. Ekstrakty z tych roślin dbają o właściwy poziom nawilżenia skóry i neutralizują wolne rodniki. Zawarte w peelingu drobinki złuszczające także są pochodzenia roślinnego, to m.in. skórki pomarańczy, jądra owoców liczi i sproszkowane łupiny orzecha. Czysta przyjemność. Cena: 75 zł
Pomadka Le Rouge Parfum Kilian Paris
Czerwień dodaje siły i odwagi, dlatego dobrze mieć zawsze przy sobie pomadkę w tym kolorze. Atutem tych z nowej kolekcji Kilian Paris są nie tylko niezwykłe, wyraziste i trwałe odcienie, które utrzymują się na ustach do 10 godzin, ale także zapach. Mieszanka nut kwiatu pomarańczy, pianki marshmallow, wiciokrzewu i róży wprowadza w dobry nastrój. Do wyboru sześć odcieni zainspirowanych czerwonymi owocami ukrytych w eleganckim, wygrawerowanym etui z czarnej laki z elementami złota. Piękny talizman na szczęście. Cena: 245 zł