ONA
ON
O możliwościach poprawy komfortu życia, o których często wstydzimy się rozmawiać, mówi prof. Artur Jakimiuk, ginekolog, specjalista ginekologii estetycznej.
Z jakimi problemami związanymi z ginekologią estetyczną zgłaszają się kobiety?
Jeśli chodzi o ginekologię estetyczną, to najczęstszymi problemami, z jakimi spotykam się w mojej praktyce, są problemy wynikające z wrodzonej, nieprawidłowej budowy narządów płciowych zewnętrznych – niedorozwój, asymetria, przerost warg sromowych większych bądź mniejszych, wady budowy błony dziewiczej. Do tej grupy zaliczają się także pacjentki, u których do zmian w wyglądzie stref intymnych doszło na skutek naturalnego porodu. Może on spowodować rozluźnienie tkanek pochwy, w konsekwencji prowadzące do problemów z nietrzymaniem moczu czy mniejszej satysfakcji z życia intymnego.
Oddzielną grupą są pacjentki w okresie menopauzy. Narządy intymne, tak jak i reszta ciała, ulegają procesom starzenia. W tym przypadku związane to jest ze spadkiem poziomu estrogenu. Nawet 50 proc. kobiet po menopauzie skarży się na typowe objawy atrofii narządów płciowych, takich jak: suchość pochwy, ból podczas stosunku płciowego, podrażnienia objawiające się swędzeniem i pieczeniem. W okresie menopauzy spada aktywność fibroblastów znajdujących się w błonie śluzowej pochwy, a tym samym spadek produkcji kolagenu. Wskutek zmniejszenia liczby i aktywności gruczołów śluzowych pojawia się suchość. Występują uciążliwe objawy: zanikowe zapalenie pochwy, zmiany skórne okolic narządów płciowych czy wysiłkowe nietrzymanie moczu. Dla wielu kobiet zespół rozluźnienia pochwy (VRS) stanowi poważny problem w kontaktach intymnych. Stają się one bardziej skrępowane, wyraźnie spada ich satysfakcja seksualna.
Co można na to poradzić? Jakimi metodami dysponuje ginekologia estetyczna?
Istnieją trzy grupy działań przywracających zdrowie i komfort życia w tym zakresie. Najbardziej zaawansowaną są zabiegi chirurgiczne, następnie mniej inwazyjne metody ginekologii estetycznej i wreszcie – metody fizjoterapeutyczne.
Na czym polega plastyka pochwy i krocza, a na czym ich fizjoterapia?
Plastyka pochwy polega na chirurgicznym zwężeniu wejścia do pochwy i czasami wymaga również plastyki mięśni dna miednicy. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu ogólnym.
Fizjoterapia zaś to ćwiczenia mięśni Kegla wykonywane przez pacjentkę, czasem z użyciem specjalnych kulek pozwalających na większą skuteczność.
Jakie zabiegi z zakresu rewitalizacji polecałby Pan szczególnie?
Wszystko zależy o indywidualnych wskazań, ale niewątpliwie wielkie możliwości w zakresie metod mało inwazyjnych daje zastosowanie lasera, np. Mona Lisa Touch, który przynosi nieocenione korzyści w zabiegach takich jak odmłodzenie i rewitalizacja warg sromowych, krocza oraz poprawa struktury i funkcji tkanek pochwy, zarówno u pacjentek z atrofią po menopauzie, jak i tych po przebytych urazach poporodowych. W procedurach laserowych korzystamy z najnowocześniejszych technologii, które pozwalają na przeprowadzenie zabiegu w sposób subtelny i precyzyjny. Dzięki temu pacjentka może bardzo szybko wrócić do codziennych obowiązków.
Ile czasu należy odczekać po porodzie, aby zdecydować się na zabieg? Czy jest on ryzykowny?
Minimum pół roku. Oceny dokonuje lekarz. Co do ryzyka, to jest ono niewielkie – niedoświadczony ginekolog może doprowadzić do poparzenia śluzówki i skóry.
Rekonwalescencja po zabiegu trwa około tydzień.
Żródło: Uroda i Medycyna
