SVR promuje nowy standard w produkcji kosmetyków

Jak duże ryzyko dla zdrowia niosą substancje znajdujące się w powietrzu, wodzie, żywności, w kosmetykach i w wielu innych przedmiotach codziennego użytku? Dyskusja na ten temat trwa już od wielu lat. Na razie wiadomo tyle, że część z nich może mieć negatywny wpływ na nasz układ hormonalny. Ta grupa szkodliwych substancji ma już swoją nazwę – są nimi dystruptory endokrynne. O zagrożeniach jakie niosą ze sobą te substancje, oraz o nowym standardzie, jaki w swoich kosmetykach zastosowała marka SVR, mówiły niedawno, podczas konferencji prasowej ekspertki, które o hormonach i skórze wiedzą wszystko: dermatolog prof. dr hab. nauk med. Aleksandra Lesiak oraz endokrynolog dr hab. n. med. Elżbieta Skowrońska-Jóźwiak.

Dysruptory endokrynne to związki, które powodują zaburzenia układu dokrewnego. Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dysruptor endokrynny to „egzogenna substancja lub mieszanina substancji, która zmienia funkcje układu hormonalnego, w następstwie czego powoduje skutki zdrowotne w zdrowym organizmie, w jego potomstwie oraz w subpopulacjach”. Czasami nawet niewielkie ilości tych substancji potrafią zmieniać, naśladować lub blokować działanie poszczególnych hormonów, co powoduje określone skutki dla organizmu. Dysruptory endokrynne mogą zmniejszyć płodność, mogą tez przyczyniać się do wad rozwojowych np. genitaliów, przyczynić się do zbyt wczesnego dojrzewania płciowego oraz chorób przewlekłych, takich jak otyłość, niektóre rodzaje nowotworów czy choroby neurodegeneracyjne.

Działanie dystruptorów

Wpływ toksycznego działania dysruptorów endokrynnych zmienia się z wiekiem i wzrasta w okresach, gdy organizm jest szczególnie podatny na działanie czynników zewnętrznych:  w fazie płodowej, tuż po urodzeniu, w dzieciństwie oraz w okresie pokwitania. Większość substancji zaburzających gospodarkę hormonalną to związki lipofilowe, zbliżone  budową do tkanki tłuszczowej, w której się gromadzą. Gdy znajdą się w organizmie, z krwią lub płynem owodniowym trafiają do organizmu płodu, a z mlekiem matki do organizmu niemowlęcia.

Od 80 do 90% tych toksycznych substancji wnika do organizmu wraz z pokarmem matki, a ich wchłanianie w przypadku niemowlęcia jest dziesięć razy większe niż u osoby dorosłej.

Działanie dysruptorów endokrynnych przypomina bombę z opóźnionym zapłonem, ponieważ ich niepożądane skutki są odczuwalne zazwyczaj kilka lat po okresie ekspozycji.

Substancje zawarte w kosmetykach

Badania wpływu dysruptorów endokrynnych przeprowadzane są przez nieliczne, niezależne ośrodki naukowe, nad którymi nadzór sprawują wyznaczone instytucje, ale sam proces uchwalania stosownych przepisów jest bardzo czasochłonny.

Reklama
Kongres ehotelarze

Obecnie nie istnieje oficjalny wykaz substancji, które nie powinny być wykorzystywane podczas produkcji formuł kosmetyków – dyskusja dotyczy jedynie możliwych zaburzeń, spowodowanych podobieństwem w budowie komórkowej pomiędzy hormonami a tymi substancjami, m.in.:
– filtry przeciwsłoneczne: benzofenon, ethylhexyl methoxycinnamate;
– ftalany – plastyfikatory występujące w opakowaniach kosmetyków;
– bisfenol A występujący m.in. w tworzywach sztucznych, z których produkowane są opakowania kosmetyków;
– cyklopentasiloksan – odmiana silikonu;
– substancje konserwujące: propylparaben, butylparaben, triklosan, BHA – butylowany hydroksyanizol, BHT – butylowany hydroksytoluen, fenoksyetanol.

SVR wychodzi przed szereg

Dbając o bezpieczeństwo swoich pacjentów, marka SVR zleciła przebadanie gotowych produktów niezależnemu laboratorium Watchfrog, które już od ponad dziesięciu lat specjalizuje się w badaniu skutków działania dysruptorów endokrynnych na ludzki organizm. Dotyczy to zarówno dermokosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji niemowląt i dzieci, jak i nastolatków oraz kobiet w ciąży.

 

SVR 5 06 0107

 

Przeprowadzone badania miały potwierdzić, czy stosowanie danego produktu nie będzie miało negatywnego wpływu na mechanizm hormonalny organizmu ludzkiego. Pierwszy etap badań dotyczył linii pielęgnacyjnych dla osób szczególnie narażonych na zaburzenia układu hormonalnego (kobiety w ciąży, niemowlęta i dzieci, nastolatkowie):
– Sun Secure – ochrona przeciwsłoneczna;
– Cicavit + – dermokosmetyki do skóry uszkodzonej i podrażnionej;
– Topialyse – pielęgnacja skóry suchej, bardzo suchej oraz atopowej;
– Sebiaclear – do skóry tłustej i trądzikowej;
– Clairial – pielęgnacja skóry z problemem hiperpigmentacji.

Następnie zostały przebadane wybrane produkty z 4 gam: Senisifine AR – pielęgnacja skóry naczynkowej, Sensifine do skóry wrażliwej, Hydraliane – linia nawilżająca oraz dwa produkty oczyszczające z gamy Physiopure.

Wyniki testów służą następnie do zmiany składu tych produktów, które nie mogą być dopuszczone do użytku. Produkty, które zgodnie z aktualnym stanem wiedzy naukowej, uznaje się za bezpieczne, wyróżniane są etykietą testowany na obecność dysruptorów endokrynnych.

Obecnie zostało przebadanych 36 produktów SVR. Wyniki badań przeprowadzonych przez niezależny ośrodek Watchfrog potwierdziły, że wybrane produkty SVR nie zakłócają układu dokrewnego organizmu człowieka.

Reklama
Medical SPA